Marynarka z poduszkami. Chciałam mieć czerwoną marynarkę do jeansów, taką z lat 80-tych. Uszyłam ją z materiału, który się niby nie "siepie", w trakcie szycia nigdzie się nie "siepną", więc jest ok. Fajne jest w niej to, że są tzw. otwarte brzegi, czyli nie trzeba obszywać, podkładać brzegów, nie ma podszewki. Wzór wzięłam z Burdy 12/2009, bardzo fajnie się ją szyje. Kiedyś zmierzyłam się z żakietem i niestety przegrałam, natomiast z tym nie miałam żadnego problemu. Polecam.
Ja równiez uwielbiam szyć z Burdy, a żakiet rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje, czekam na wiosnę...
OdpowiedzUsuńBardzo fajna. Uwielbiam czerwony :)
OdpowiedzUsuńŻakiecik cudowny a tobie pięknie w czerwonym ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam