Dostałam zlecenie na uszycie dwóch lalek woodu - Rihanny i Lady Gagi. Miały mieć charakterystyczne elementy, choć zleceniodawca nie chciał twarzy. Zrobiłam je po swojemu, skupiłam się na włosach. W rezultacie to wyszły ładne podkładki do książki :). Zamawiający zadowolony, a to najważniejsze.
Brzuch mi rośnie, łapy pełne roboty, a ja bardzo szczęśliwa..., no i oczywiście wiosna. Pierwsza wiosna w Warszawie i szczerze mówiąc to coraz jaśniej i ładniej mi tu :)
fajne te laleczki i bardzo twarzowo-hairowe, super pomysl!!!!!!
OdpowiedzUsuńa czemu rihana nie jest czarna? :)
OdpowiedzUsuń