piątek, 3 grudnia 2010

Lumpy

Ale dzisiaj mi się udały lumpy. Kupiłam czerwoną sukienkę, czerwoną tak jak chciałam. Ciepła, opięta, pod samą szyję. Cycki fajnie się trzymają. Szukałam czerwonego materiału w Bławatku, ale niestety kiepsko tu u mnie na Wildzie z materiałami, czasem tylko mnie lumpy ratują.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz