czwartek, 12 stycznia 2012

Panie Spielberg...

Ten tytuł atakuję mnie ze wszystkich stron, bilbord, bankomat, radio, plakat. I strasznie się z tego cieszę, bo ja zrobiłam tą książkę :) Tzn. złożyłam ją i teraz się chwalę :) Nie wiedziałam, że książka wydawana jest ze względu na film, który w styczniu wchodzi do kin. Ogromne zaskoczenie i radość bo nie ma nic przyjemniejszego kiedy swoją pracę widzi się w księgarni na półce. 
Nie wiem o czym jest książka, bo jak składam to nie czytam, ale na film pójdę z ciekawości. A może ktoś z Was już czytał albo oglądał? Dajcie znać :)

3 komentarze:

  1. Rozbawił mnie ten post:) Aż chyba się skuszę na tę książkę:) To taka przypadłość grafików i dtpowców, że nie czytają. Przerabiałam już 6 składaczy i trafiła mi się perła, która czytała!
    Słowo daję, czytała każdy tekst, każdy materiał, każdą tabelę, czy też wykres, bo różne rzeczy były do łamania. I parę razy uratowała nam kupry przed głupotą:))) Ale szef ją pożegnał;( wybrał kogoś tańszego, cóż brutalne prawa rynku.
    Pozdrawiam serdecznie
    ps. podobam mi się realizacja rysunku dziecięcego, genialna!

    OdpowiedzUsuń
  2. ha ha ha, kiedy miała czas na czytanie? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam pojęcia, ona chyba nie spała. Robiła tyle różnych rzeczy, że pewnie to był cyborg nie kobieta:)

    OdpowiedzUsuń