Patryk zaprojektował sobie kiedyś dwie marynarki, niestety ja ich nie uszyłam. Zrobiły to dziewczyny z MIXERA (dziewczyny w Poznaniu mają swoją pracownię i robią przepiękne rzeczy). A ja korzystam z bloga i je pokazuję, włącznie z cenami. Może dziewczyny znacie kogoś lub same byście chciały mieć pojechaną marynarkę. Są odważne i bardzo zwracają na siebie uwagę. Szyte są na 170-180 cm, porządny materiał i są bardzo wygodne...
MARYNARKA "ZIMNY ŁOKIEĆ"
Bajer polega na, dosłownie zimnym łokciu. Zamiast skórzanych łat na łokciach jest dziura... Cena 250 zł, do negocjacji. Na ulicy marynarka wzbudzała emocje... :)MARYNARKA "2FACE"
To jest moja ulubiona marynarka. Jeśli w pobliżu jest moherowy sweterek, to na pewno się przyklei do tej marynarki. Nie można odczepić od siebie rękawów... Cena 250 zł, do negocjacji.
Obie są w kolorze czarnym, zapinane.
super wygląda marynarka z zimnym łokciem :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta z dziurami na łokciach!
OdpowiedzUsuńNie, no jestem w szoku, powalajace. Pokaze mezowi, ale obawiam sie, ze bedzie to trudny temat dla niego. Serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńFajnie dziewczyny, że Wam się marynary podobają, nadal są w naszym posiadaniu... hahaha
OdpowiedzUsuńGodne podziwu i gratuluję pomysłów. Mała uwaga. Paseczki na szwie bocznym powinny się ze sobą spotkać. Pozdrawiam Barbara
OdpowiedzUsuń