tag:blogger.com,1999:blog-28457578696841074692024-03-06T19:34:26.853-08:00szyć chcęmonikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.comBlogger54125tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-20950091884152451842012-11-27T23:53:00.001-08:002012-11-28T01:06:47.982-08:00Szybki jeleń<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Uszyłam poszewkę na poduszkę. Niby nic, ale...<br />
Pochwaliłam się Patrykowi i słyszę: "O! nie zaszywana! z zamkiem!" Wcześniej by mnie to wkurzyło, ale dzisiaj mnie rozbawiło. Rzeczywiście, w swojej karierze krawcowej popełniłam "poduszkę zaszywaną". Czyli taką, gdzie trzeba wypruć poszewkę aby wyjąć poduszkę. Ale co z tego? :)</div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Poduszka z jeleniem i zamkiem. Wymyśliłam sobie, że jak dzieciaki pójdą spać to ręcznie wyszyję jelenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
W porę się opamiętałam. W końcu do czego są te ściegi w maszynie? I tak powstał szybki jeleń.</div>
</div>
<br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdTbkqmrggX7Qk0-k6PACEw1vpQXbgsFmhCIa9DFyzmDipXF4osu567i8l_mn-KPucCRauGvwFBrDY1xixoCaOE8uYLUTjR6iUiAXDLbKsBx1dpXiH2tY790m17_338_1fGZsomCZyogPY/s1600/jele%C5%84+02.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdTbkqmrggX7Qk0-k6PACEw1vpQXbgsFmhCIa9DFyzmDipXF4osu567i8l_mn-KPucCRauGvwFBrDY1xixoCaOE8uYLUTjR6iUiAXDLbKsBx1dpXiH2tY790m17_338_1fGZsomCZyogPY/s1600/jele%C5%84+02.jpg" /></a></div>
<br />
Inspiracja: <a href="http://anitasienudzi.blogspot.com/">anitasienudzi.blogspot.com</a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-61173011370136127092012-10-08T04:48:00.001-07:002012-10-08T04:48:45.986-07:00Wąs...W ostatniej Burdzie 10/2012 nie ma rewelacji. Wręcz chciało by się krzyknąć "Burdo! Co się dzieje...", ale jest mały wyjątek. Fajne spodnie dla chłopca i wąs z 26 strony. Bardzo mi się spodobał pomysł i w niedzielę, używając pałeczek do jedzenia, zrobiłam z Tamarą wąsa... Bardzo fajna zabawa :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz3lt6SGEnou7taTGEMRvFt0ynRvhEiNCf-_5Afuz0PwNiy4nmg9czjdyc90YsEiCR4z0XBUZSN1CZkE-7asuyxFxWoX1U1xKnijg2ZCHJ9vXD8iovGpjC0xXKzv1OF4trQ7CpHyIgDwCs/s1600/Untitled-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="374" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz3lt6SGEnou7taTGEMRvFt0ynRvhEiNCf-_5Afuz0PwNiy4nmg9czjdyc90YsEiCR4z0XBUZSN1CZkE-7asuyxFxWoX1U1xKnijg2ZCHJ9vXD8iovGpjC0xXKzv1OF4trQ7CpHyIgDwCs/s640/Untitled-1.jpg" width="640" /></a></div>
<br />monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-76721322659052804252012-09-01T12:50:00.002-07:002012-09-01T14:04:53.054-07:00dresowy dressOd dawna się przymierzałam do tej sukienki. Ale ciągle myślałam o karmieniu...<br />
W końcu ją uszyłam. Krój z Burdy 2/2012. Dałam sobie spokój z zamkiem i kieszeniami. Chciałam mięć sukienkę jak najszybciej, bo wieczorem na Placu Grzybowskim grała Kayah. Wymyśliłam sobie, że muszę ją mięć wieczorem i koniec! Szyłam jak zwykle z pomocą Tamary.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuwKCTdQpdrtStVWNks_qgEmvKo3k2gwuSy5lJiAEgRxpQwYJrdW6FIBxeviin9m4qv_oVI2XLtYI1KIVwp1Peo3m4Ibv6ScuOOSwc9t_m-v_09zhk8g6ZzE4b3Uvct45YeZv-eHyZ6Ix-/s1600/02.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="330" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuwKCTdQpdrtStVWNks_qgEmvKo3k2gwuSy5lJiAEgRxpQwYJrdW6FIBxeviin9m4qv_oVI2XLtYI1KIVwp1Peo3m4Ibv6ScuOOSwc9t_m-v_09zhk8g6ZzE4b3Uvct45YeZv-eHyZ6Ix-/s640/02.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Koncert był bardzo dobry, uwielbiam Kayah. Byłam razem z córcią. Tamara to prawdziwe koncertowe zwierze - śpiewała, klaskała, tańczyła..., nie mogłam się nadziwić. Sukienka też się sprawdziła. Kolor trochę smutny, ale jest bardzo wygodna. Czułam się w niej jak w dobrym dresie. Krój prosty więc można zaszaleć z dodatkami, ale w przeciwieństwie do mojej mojej córki, która uwielbia się "obwieszać", wybrałam minimalizm. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Dzisiaj byliśmy na jarmarku apropos Festiwalu Kultury Żydowskiej (stąd koncert Kayah), ale już nie było tak pięknie jak dzień wcześniej. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVyZ4_kI4ew-nNaBtJeMoq6gy1eFfTfqom-zr2CUKNFFhj1-ok1_gENEkmixxt7jnoHJROvjC6vFhcHAbQo6BM2RV4u0aYx-507QGNMvLV3w8wZ-mo2AHjd9qn1_F0g9OQ63YR-giYNu_x/s1600/03.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="518" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVyZ4_kI4ew-nNaBtJeMoq6gy1eFfTfqom-zr2CUKNFFhj1-ok1_gENEkmixxt7jnoHJROvjC6vFhcHAbQo6BM2RV4u0aYx-507QGNMvLV3w8wZ-mo2AHjd9qn1_F0g9OQ63YR-giYNu_x/s640/03.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"> </div> monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-42467753863564210932012-08-28T10:32:00.000-07:002012-08-28T10:32:34.273-07:00jesień idzieZmarzłam dzisiaj na placu zabaw. Niby wszystko ok, słońce pięknie świeci, liście zielone, ale poczułam jesienny chłód... Bardzo lubię tę porę roku i zawsze powtarzam, że jesienią jestem najpiękniejsza...<br />
<br />
Bardzo dawno temu "anonimowy" przysłał mi w komentarzach linka do takiego cuda:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSGG24YAMi2CnHx5uNcZ9oycrmWMqVWHy6piJC0WcFq7OvMFnbOGiRkJTMO9Y3lYmwi4a7dV578h53Yf1JqHhOLO6HQCdN4GJ8lwK5G5lgtnsBvgt5GEEDIqLlRh_2vTrfLg1mIFAEHEdV/s1600/hallowigBEAUTY.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="382" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSGG24YAMi2CnHx5uNcZ9oycrmWMqVWHy6piJC0WcFq7OvMFnbOGiRkJTMO9Y3lYmwi4a7dV578h53Yf1JqHhOLO6HQCdN4GJ8lwK5G5lgtnsBvgt5GEEDIqLlRh_2vTrfLg1mIFAEHEdV/s400/hallowigBEAUTY.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Nie jestem w stanie "porwać" się na coś takiego, ale daje linka <a href="http://www.knitty.com/ISSUEfall04/PATThallowig.html">http://www.knitty.com/ISSUEfall04/PATThallowig.html</a> </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Może ktoś będzie miał ochotę zrobić czapkę. Proszę pochwalcie się rezultatem :) </div><br />
monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-78828424534949151702012-08-15T12:31:00.001-07:002012-08-15T12:42:25.337-07:00Wracam...<div style="text-align: justify;">Jak to jest? Kiedy nie masz kasy wszytko chcesz mieć, kiedy masz kasę nic ci się nie podoba. Kiedy nie mam fajnego materiału to mam milion pomysłów na szycie. Kiedy materiał jest, to nie wiem co mam uszyć. I tak mogłabym mnożyć przykłady, tylko nie wiem jak tą przypadłość nazwać :) - Głośno się dzisiaj nad tym zastanawiałam, ale mój spacerowy towarzysz nie "pociągnął" moich przemyśleń. </div><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIcH1r93-aGUC9RNEqd57PD9H6kvNihZRNoD-3uEAXuv1JOHW0-ZTkTgn-oWC2yDXP2vilr7r_c-jKA9pVy-12sYojXjLU9s7dtRgGAWJSeOQ1uO7hyphenhyphenBl3uIMxva4Q5iKgArDr05AnNoc5/s1600/foto+o1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="376" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIcH1r93-aGUC9RNEqd57PD9H6kvNihZRNoD-3uEAXuv1JOHW0-ZTkTgn-oWC2yDXP2vilr7r_c-jKA9pVy-12sYojXjLU9s7dtRgGAWJSeOQ1uO7hyphenhyphenBl3uIMxva4Q5iKgArDr05AnNoc5/s400/foto+o1.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">A to wszytko wzięło się stąd, że miałam kawałek fajnego, fioletowego materiału. Długo się zastanawiałam co z tym zrobić. Po ciąży, nie ma co ukrywać, nieco się zmieniłam :) Wymyśliłam sobie sukienkę, zwykłą, prostą sukienkę z paseczkiem. Zaczęłam robić wykrój, ale dotarło do mnie, że przecież będę karmić mojego ssaka np. na mieście i nie zadrę sukienki do góry! I co tu wymyślić? A szyć się chce. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Uszyłam sobie bluzkę. Nie skomplikowany krój, szybkie szycie i jest wygodna przy karmieniu. Sukienkę też sobie uszyję, ale muszę znaleźć sposób na karmienie. Patryk mi podpowiada abym zrobiła zameczki na cyckach. Głupi pomysł :) </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Koszulka idealnie pasuje do mojej czerwonej pomadki. Uwielbiam mieć czerwone usta i pić kawę. Teraz pijam kawę inkę, ale to tylko kwestia czasu... :)</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDjWLM_Kl0X3zeRrDkZpTf0bljmgdbgH5wsw6wl3efb390z7vSTHh6cVRZxwmHOUZUtaPRAaj_GPvCGR5mJXH0cOia_tfikIOy6LQC_NKprJ1w7AJznxH7KG47yIJpA3gkOoNviaUiS1t3/s1600/foto+o2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="313" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDjWLM_Kl0X3zeRrDkZpTf0bljmgdbgH5wsw6wl3efb390z7vSTHh6cVRZxwmHOUZUtaPRAaj_GPvCGR5mJXH0cOia_tfikIOy6LQC_NKprJ1w7AJznxH7KG47yIJpA3gkOoNviaUiS1t3/s640/foto+o2.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"> </div><br />
monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-90740708297911428772012-05-05T13:18:00.000-07:002012-05-05T13:18:39.472-07:00Na sposób...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoI6gAMv3YF20gBC8PliI-guUsXOlk6vwEE1i1HTvh0-f6CQncN4F3BsuDV1gR-u4MlK4DJyaeQJQ62FiICWDiLwyLRRMofpavVPs6lzQQENye7-1JBOrwSs18DDiftEq-Ba7q4T4_Ytvm/s1600/20120505_164916.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="109" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoI6gAMv3YF20gBC8PliI-guUsXOlk6vwEE1i1HTvh0-f6CQncN4F3BsuDV1gR-u4MlK4DJyaeQJQ62FiICWDiLwyLRRMofpavVPs6lzQQENye7-1JBOrwSs18DDiftEq-Ba7q4T4_Ytvm/s640/20120505_164916.JPG" width="640" /></a></div><br />
<br />
No cóż, ciąża odebrała mi całkowity zmysł szycia. Nie zrobiłam nic sensownego przez ostatnie kilka tygodni. Na szczęście już całkiem blisko końca...<br />
Wczoraj miałam "awanturę" ze swoją córcią, która ma fioła na kwiatki i nie chce nosić sweterka w paski.<br />
Myślę sobie: "wezmę ją na sposób". Wymyśliłam, że zrobię broszkę - kwiatek, przypnę do sweterka i będzie po sprawie. Szukałam jakiegoś mało pracochłonnego sposobu, chciałam maksymalnie zaangażować Tamarę. W jakiejś gazecie dla dzieci znalazłam instrukcję do zrobienia wiatraczka.<br />
Tamara wybrała kolor materiału, guzik i nitkę, a ja szybko zrobiłam resztę. Trwało to 10 min, a finał mi się nawet spodobał. Niestety sweter w paski został w domu, sposób na broszkę nie zadziałał. Moje dziecko jest strasznie uparte, a broszka po 15 minutach się znudziła. Chyba nie będę walczyć z brzuchem i poczekam na rozwiązanie zanim coś uszyję. Cierpliwie zaczekam na jasność umysłu i sprawność paluszków :) :)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq-DZAo9f_XpdhBYVwGK5c03zXK-zNpO3K_2LDkg4uHYsdZtAGB_jFVgm_cxe7cWE3TTx4J0FATLNsKeJ9Zshqd6ycA3n6jgD_uCLpxOdDXTygeD3boWCehVaL_k8ibPiiZghXgs7pz1k0/s1600/20120505_164246.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq-DZAo9f_XpdhBYVwGK5c03zXK-zNpO3K_2LDkg4uHYsdZtAGB_jFVgm_cxe7cWE3TTx4J0FATLNsKeJ9Zshqd6ycA3n6jgD_uCLpxOdDXTygeD3boWCehVaL_k8ibPiiZghXgs7pz1k0/s400/20120505_164246.JPG" width="382" /></a></div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-68401053057248227382012-03-22T07:24:00.000-07:002012-03-22T07:24:13.888-07:00Lalki woodu<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Dostałam zlecenie na uszycie dwóch lalek woodu - Rihanny i Lady Gagi. Miały mieć charakterystyczne elementy, choć zleceniodawca nie chciał twarzy. Zrobiłam je po swojemu, s</span><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">kupiłam się na włosach. W</span><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"> rezultacie to wyszły ładne </span><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">podkładki do książki :). Zamawiający zadowolony, a to najważniejsze. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Brzuch mi rośnie, łapy pełne roboty, a ja bardzo szczęśliwa..., no i oczywiście wiosna. Pierwsza wiosna w Warszawie i szczerze mówiąc to coraz jaśniej i ładniej mi tu :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br />
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxUsFWB0kPwv64q6rfSSutbRZqwYYVdhW1g8nnd0Yo2UYUWDCJukEPZyvO8ZPs58ZXwUnokvDi_xctpcrvgIr95HAPPfCfGyOKv2jMTsS-NcPrt735v8Dujf7ACv_ZfCRRm0KLNozcneRS/s1600/lalki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxUsFWB0kPwv64q6rfSSutbRZqwYYVdhW1g8nnd0Yo2UYUWDCJukEPZyvO8ZPs58ZXwUnokvDi_xctpcrvgIr95HAPPfCfGyOKv2jMTsS-NcPrt735v8Dujf7ACv_ZfCRRm0KLNozcneRS/s640/lalki.jpg" width="578" /></a></div><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br />
</span>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-34559816849720164552012-03-22T07:04:00.000-07:002012-03-22T07:04:18.558-07:00Oczywiście Marzanna...<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Pani w przedszkolu poprosiła mnie abym zrobiła Marzannę (zresztą inne mamy też). Takie wyzwanie to woda na mój młyn. Kupiłam za grosze siano dla chomika, Patryk przyniósł kijek z parku, stare rajstopy, trochę bibuły i fajnie spędziłam z córcią czas. Tamara zrobiła buźkę. Serce mi pękało z radości kiedy następnego dnia dumnie zaniosła kukłę do przedszkola. Jestem dumna z naszej wspólnej pracy. Widzę, że Tamara bardzo lubi "pracę ręczne" i bardzo mnie zaskakuje swoimi pomysłami, aż zazdroszczę...</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlM6dXClzODHvp3wVQ_Xc2OgoRvKk8Z59zefZKPGtqqCU78HMiT9ymUTIzmK5ztmwjMvZQWCkzgFQ57pBsOggKiY75cZauSkbF3FLk_CGi294e-nORYAIirPtjXmyvxfMZ1da75TDexwsz/s1600/blog_marzanna.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlM6dXClzODHvp3wVQ_Xc2OgoRvKk8Z59zefZKPGtqqCU78HMiT9ymUTIzmK5ztmwjMvZQWCkzgFQ57pBsOggKiY75cZauSkbF3FLk_CGi294e-nORYAIirPtjXmyvxfMZ1da75TDexwsz/s640/blog_marzanna.jpg" width="536" /></a></div> monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-34149446210113481642012-03-03T01:35:00.001-08:002012-03-03T02:05:28.705-08:00Jeleń<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Zawsze chciałam mieć jelenia na ścianie. Taki (sztuczny) łeb jelenia co wisi w pokoju myśliwskim. Nigdy mi się nie udało nic takiego znaleźć w żadnej rupieciarni ani graciarni. Aż tu któregoś dnia na blogu <a href="http://cincopuertas-kasia.blogspot.com/">http://cincopuertas-kasia.blogspot.com/</a>, znalazłam "przepis". Olśniło mnie, że mogę uszyć jelenia po swojemu :). I wzięłam się do szycia. Same elementy nie są problemem, ale już połączenie/zszycie wymaga cierpliwości. Finał jest taki (choć muszę jeszcze doszyć róg i ucho, no i znaleźć sposób na powieszenie): </span><br />
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br />
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjldnQod77accemLP67oz-EA3Vn7_nyUAWzRTKSL0CVlCADwHJNDjt-xmJ8Q659uRDL3OMD2IWrBfic8EKxHw8dlv_mKfRnocVThyOauQnJE93S3A3PcR85Mxrh_HGxz1e9UsqluJTrUaio/s1600/jelenie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><img border="0" height="459" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjldnQod77accemLP67oz-EA3Vn7_nyUAWzRTKSL0CVlCADwHJNDjt-xmJ8Q659uRDL3OMD2IWrBfic8EKxHw8dlv_mKfRnocVThyOauQnJE93S3A3PcR85Mxrh_HGxz1e9UsqluJTrUaio/s640/jelenie.jpg" width="640" /></span></a></div><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">W międzyczasie powstał też słoik/kubek na kredki. Taka prosta sprawa, a wygląda ładnie :)</span><br />
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Wszystkie te rzeczy przygotowuję do pokoju mojej córci, tzn. moich dzieci. Kombinuję jak dwójkę maluchów (z trzyletnią różnicą wieku) ulokować w jednym pokoju. Żeby było ładnie, przytulnie i biało :). To urządzanie, po swojemu, sprawia mi dużo radości... </span>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-69754376601372405442012-02-14T13:49:00.000-08:002012-02-14T13:57:07.350-08:00Grubo wyglądasz w tym swetrze...<div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">A oto mój sweter z poprzedniego postu i piękna zima na wsi. Szkoda, że trzeba było szybko wracać...</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Mój fotograf - Daniel, powiedział, że w tym swetrze wyglądam grubo. Ale w sumie to jak mam wyglądać, kiedy ja jestem w ciąży? :) </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Postanowiłam, że nie będę szaleć w sklepach z ciuchami ciążowymi, bo są ohydne, ale sama będę kombinować. Jedyne co sobie kupiłam to dwie pary fajnych ciążowych spodni. Są bardzo wygodne.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">W kolejce czeka sukienka albo bluzka, nie mogę się zdecydować :)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Sweter się bardzo sprawdził. Rękawów to się nie mogę nachwalić... i dostałam też komplement od Babci Róży: "ładny sweter sobie kupiłaś". Nie kupiłam! Uszyłam! Gęba mi się cieszy...:) </span></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijpkDiKG0AjsiPxw_72-JEZ7rog7nuavQqfPUkNk3LREY7ARs7EzUWEH0EEq2AkxZMOZ0SK_H9_-6AgaN0mOjx_8ZFhtLTR7hkc6KQ07aKm5085441cH7_QVubhY7y_ujTdd1oN73DgllP/s1600/czerwony+sweter.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="278" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijpkDiKG0AjsiPxw_72-JEZ7rog7nuavQqfPUkNk3LREY7ARs7EzUWEH0EEq2AkxZMOZ0SK_H9_-6AgaN0mOjx_8ZFhtLTR7hkc6KQ07aKm5085441cH7_QVubhY7y_ujTdd1oN73DgllP/s640/czerwony+sweter.jpg" width="640" /></a></div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-57173775901124911862012-02-07T03:59:00.000-08:002012-02-08T03:07:15.398-08:00Prosty sweter.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizmM3OPB63m9OGciyr8SQ63AVBdVV4k4izE2wHTfyGjP2bySkifmndlTmDz6OJULWLIw_phnIl8y6gdh7H5ed6ZDDu5u9HWJdCgcwP598nKLE3FoIR1LjPmjyQiANM8aEMaK8g6pw5CiI9/s1600/sweter+1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="305" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizmM3OPB63m9OGciyr8SQ63AVBdVV4k4izE2wHTfyGjP2bySkifmndlTmDz6OJULWLIw_phnIl8y6gdh7H5ed6ZDDu5u9HWJdCgcwP598nKLE3FoIR1LjPmjyQiANM8aEMaK8g6pw5CiI9/s400/sweter+1.jpg" width="400" /></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Nie mam aparatu. Bardzo nad tym ubolewam. Znajomi mnie pytają "dlaczego mój blog kuleje?", odpowiadam, "bo nie mam aparatu". Ale to chyba wymówka... :)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br />
</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Na te mrozy uszyłam sobie ciepły sweter. Sweter jest taki jak lubię, czyli ma bardzo długie, mega długie i wąskie rękawy, jest bardzo wygodny i ciepły. Pomysł wziął się od Bershki, tzn wcześniej kupiłam sobie bawełnianą koszulkę (krój/schemat wyżej). Bardzo dobrze mi się w niej chodzi. Pomyślałam sobie, że w sumie to bardzo uniwersalny krój i cholernie prosty, stąd mój sweter. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">A wcześniej znalazłam na blogu <a href="http://cottonandcurls.blogspot.com/">cottonandcurls.blogspot.com</a> wpis jak sprytnie przerobiono koszulę za pomocą tego schematu. Materiał jest swetrowy, trochę na początku "szczypał", ale po płukaniu jest ok :). K</span><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">upiłam go przez internet, w fajnej cenie i ku mojemu zaskoczeniu przesyłka była już następnego dnia. Zostało mi jeszcze trochę i zamierzam uszyć mojej córci spodnie, ciepłe spodnie. W weekand jedziemy na wieś, cieszę się jak dzika świnia :)</span><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Nie mam aparatu, ale mam skaner :), tak wygląda materiał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br />
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLV_p78VYzOKag5tbQxcueOzXvM-J_2dC2FJ4jmTYsZZcX5XwfJlM3DtsBOaCz4VyOctax6X45N4NnD39YVkm77r4s-nSvzJd-4fmkaWkRXyPqhFhwjWW2VN3cQb69LR0UHE8uyxgWEL4d/s1600/KOLKA.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="171" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLV_p78VYzOKag5tbQxcueOzXvM-J_2dC2FJ4jmTYsZZcX5XwfJlM3DtsBOaCz4VyOctax6X45N4NnD39YVkm77r4s-nSvzJd-4fmkaWkRXyPqhFhwjWW2VN3cQb69LR0UHE8uyxgWEL4d/s400/KOLKA.jpg" width="400" /></a></div><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"> </span> </div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-10469873386648278442012-01-12T13:49:00.000-08:002012-02-07T11:55:10.736-08:00Panie Spielberg...<div style="text-align: justify;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEUsoUO_EpAtxPO26cevryj0wNGdea18N2iUFgfhY-SyetW0ANOKNTB2FY61xT0mariBEr3sGQ9OoWkLWtHsEreF08ti6zMLYVvUrYQcjxfCe9MBFVhfx1saOoGpqpnBlhv4ZwWiFJrZ31/s1600/CZW-ok%25C5%2582adka-28122011-v2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEUsoUO_EpAtxPO26cevryj0wNGdea18N2iUFgfhY-SyetW0ANOKNTB2FY61xT0mariBEr3sGQ9OoWkLWtHsEreF08ti6zMLYVvUrYQcjxfCe9MBFVhfx1saOoGpqpnBlhv4ZwWiFJrZ31/s320/CZW-ok%25C5%2582adka-28122011-v2.jpg" width="218" /></a><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Ten tytuł atakuję mnie ze wszystkich stron, bilbord, bankomat, radio, plakat. I strasznie się z tego cieszę, bo ja zrobiłam tą książkę :) Tzn. złożyłam ją i teraz się chwalę :) Nie wiedziałam, że książka wydawana jest ze względu na film, który w styczniu wchodzi do kin. Ogromne zaskoczenie i radość bo nie ma nic przyjemniejszego kiedy swoją pracę widzi się w księgarni na półce. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Nie wiem o czym jest książka, bo jak składam to nie czytam, ale na film pójdę z ciekawości. A może ktoś z Was już czytał albo oglądał? Dajcie znać :)</span></div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-33547870836148272102011-12-23T02:30:00.000-08:002011-12-23T02:30:33.122-08:00Face to face<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoRv9WDDQDri5W1qosBud50PzOWn9fDLzNsKgKcHj1JMjTu5QC3A2Wsxp8qe0sRU_SnhtivBkgWjF1jSOSEEDNEK1zSJ28mNp1Z51Qe8xUTNC3RwNPZL1YW3rRBk264uLU2_AahEm8fzQ5/s1600/14601.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoRv9WDDQDri5W1qosBud50PzOWn9fDLzNsKgKcHj1JMjTu5QC3A2Wsxp8qe0sRU_SnhtivBkgWjF1jSOSEEDNEK1zSJ28mNp1Z51Qe8xUTNC3RwNPZL1YW3rRBk264uLU2_AahEm8fzQ5/s200/14601.jpg" width="194" /></a></div>Czy to możliwe, że spotkałam prawdziwego Św. Mikołaja? Mnóstwo ludzi powie pewnie "Oszalała!", ale ja chyba naprawdę spotkałam Św. Mikołaja.<br />
Po pracy jechałam do domu, w autobusie, w korku. Zmęczona i zamyślona stałam i gapiłam się przed siebie, w pewnym momencie zaczepił mnie starszy Pan. Szeroko się uśmiechał. Od razu w oczy rzuciła mi się jego gęsta broda. Wskazał mi wolne miejsce i powiedział: - Musisz o siebie dbać, dziewczyno! <br />
Myślę sobie kolejny dziwak. Ale Pan zupełnie nie nachalnie i dyskretnie mówił o tym, że trzeba o siebie walczyć, być silnym i zawsze dobrze nastawiać się na ludzi. Brzmiał jak dobry cichy dziadek. Na pożegnanie pogłaskał mnie po ramieniu i życzył mi przychylnych ludzi... Wysiadł na najbliższym przystanku i zniknął, jak Mikołaj :) Bardzo mnie to wzruszyło, potrzebowałam dobrego słowa, po prostu od człowieka. Pomyślałam, że ta Warszawa nie taka straszna i że jeszcze będzie mi tu pięknie :) I takiego Mikołaja życzę wszystkim na Święta i przez cały Rok.monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-48682323912667380462011-12-10T12:12:00.000-08:002011-12-10T12:12:20.615-08:00Mama<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Ciche come back. Nieśmiało dzisiaj usiadłam do maszyny po 2,5 miesiąca przerwy. Czuję jak moje palce są sztywne, mózg też mam sztywny. Bardzo tęskniłam za szyciem i w końcu udało się coś zrobić. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Mieszkamy w zupełnie innym miejscu, mamy małe mieszkanko, nie ma tu miejsca na pracownie. Szycie znowu na stole w jadalni, sypialni itd. Ale nie narzekam, liczą się chęci... </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Moja córcia narysowała mamę. Nie wiem dlaczego noga wychodzi mi z oka, a między nogami mam siusiaka. Nie otrzymałam odpowiedzi. Zawsze jak nie mam pomysłu co uszyć, to idę na łatwiznę i proszę Tamarę aby coś narysowała, a później dzieciak się cieszy i ja się cieszę, a to najważniejsze... </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe_50zpBGKyNOdYizxmMP5415_afHpcRS_DdbaWCT8Auw8fALOimO_Kj-fDTU6VIjedpVqtqceI-szgtGXsgy2_Knuktx0sbo2nsWcNDSawCerGQVPxmOGYmrbPL8DCjBd_T1VGLILBh9a/s1600/f3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="326" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe_50zpBGKyNOdYizxmMP5415_afHpcRS_DdbaWCT8Auw8fALOimO_Kj-fDTU6VIjedpVqtqceI-szgtGXsgy2_Knuktx0sbo2nsWcNDSawCerGQVPxmOGYmrbPL8DCjBd_T1VGLILBh9a/s640/f3.jpg" width="640" /></a></div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-90479705200741151202011-09-24T01:45:00.000-07:002011-09-24T01:45:58.999-07:00Kontrafałda<div style="text-align: justify;">Dawno nie robiłam nic konkretnego apropos szycia. Dużo domowych przeróbek, firany, skracanie spodni, podwijanie spódnic, wszywanie zamków... nudy. W końcu uszyłam spódnicę, która bardzo pasuje do pracy. Spódnica jest z kontrafałdą, dwiema kieszeniami i zamkiem. Krój z Burdy 11/09. Szczerze pisząc, do końca nie jest w moim stylu, ale z szycia jestem zadowolona. Materiał jest zbyt jasny i trochę się czuję jak w mundurku harcerskim. Fajnie pasuje do krótkich sweterków w szpic, no i jest modna długość midi. Kieszenie szyłam podwójną igłą, bardzo lubię tak szyć. </div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXFiAiBnBSiQ9qZyfcnBi4flCU-p50qI7RlsfHO2jdEFUV508cNja1zyK9GQDGQQkqej2j1uU89mckTm7n2L46DLMQElbW73neevbHfAjR7l8-WKgRAkNTMs31mRa6XrXfx9VfMbUU3DKk/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXFiAiBnBSiQ9qZyfcnBi4flCU-p50qI7RlsfHO2jdEFUV508cNja1zyK9GQDGQQkqej2j1uU89mckTm7n2L46DLMQElbW73neevbHfAjR7l8-WKgRAkNTMs31mRa6XrXfx9VfMbUU3DKk/s640/1.jpg" width="580" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Podoba mi się pomysł na szlufki i to zdecydowało, że uszyłam ten model. Choć brakuje mi kolorów w tej spódnicy. Patrzę na te rajstopy i myślę, że pomarańczowe wstawki fajnie by pasowały.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzi4N5PbBL8BSjw2Kh-k-WKEnZ8ylDX-_EcRL_B8rrrpJca-lkBN4W6PtZ03Sxk5Pazq6bxs8N8d42TpUY1n9WCU2HM59zABHzlEJMg315Jyo3ljPbTAV0nMm-ffhRnI3BuyMcPb4VR30W/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="449" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzi4N5PbBL8BSjw2Kh-k-WKEnZ8ylDX-_EcRL_B8rrrpJca-lkBN4W6PtZ03Sxk5Pazq6bxs8N8d42TpUY1n9WCU2HM59zABHzlEJMg315Jyo3ljPbTAV0nMm-ffhRnI3BuyMcPb4VR30W/s640/2.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Spódnica nie ma podszewki, tzn. ja jej nie uszyłam, bo bardzo nie lubię podszewek. Zawsze wypruwam, bardzo mnie one denerwują.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Kieszenie są takie same jak w spodenkach lnianych, które szyłam kilka tygodni temu. Uszyłam je trochę po swojemu, bo w ogóle nie zrozumiałam opisu w Burdzie. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6D7fw8lEyiU60juppEebvM4luVsg6PwcELPrl6VGiMQdxGyYQSpQENCok71GJtJNLJ5dwaUR7Rht1ls8bTJ-xP-x9902BV20NwkWTEuCSDwr3F5Jx_vjqoWCVPChelEdnjET2wDYc9WgK/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="371" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6D7fw8lEyiU60juppEebvM4luVsg6PwcELPrl6VGiMQdxGyYQSpQENCok71GJtJNLJ5dwaUR7Rht1ls8bTJ-xP-x9902BV20NwkWTEuCSDwr3F5Jx_vjqoWCVPChelEdnjET2wDYc9WgK/s640/3.jpg" width="640" /></a></div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-58838664113054074792011-09-09T01:36:00.000-07:002011-09-09T01:36:37.730-07:00Szlafrok boksera<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWpOT0IYxZfX8AoG9T6k3OiuIIoDlAF4z7jd4mOOznVhFLz6wYXkx9edDISSCAK6OUy1vnBqEIClPwZNTwe6keWg7IUf8_niLBsgkmuuxld4cM8U_0SM6G4BuCdUEr4LFiqj1NSJpgiL_m/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="558" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWpOT0IYxZfX8AoG9T6k3OiuIIoDlAF4z7jd4mOOznVhFLz6wYXkx9edDISSCAK6OUy1vnBqEIClPwZNTwe6keWg7IUf8_niLBsgkmuuxld4cM8U_0SM6G4BuCdUEr4LFiqj1NSJpgiL_m/s640/1.jpg" width="640" /></a></div><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">Przerobiłam stary szlafrok babci na szlafrok dla mojej córci. Krój z Burdy, grudniowy numer z 2010 roku.</div><div style="text-align: justify;">Trochę za nisko zrobiłam szlufki i rozmiar też mógłby być mniejszy, ale ogólnie myślę, że szycie się udało.</div><div style="text-align: justify;">Niestety materiał "siepiący". Szukam swojego sposobu na wykończenia, szczególnie brzegów, zawsze mam z tym problem. Tym razem użyłam tego ściegu (foto). Szlafrok jest po praniu i w sumie nie zauważyłam aby mocno zaczął się "pruć". </div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3JwoFpHaQkTTV6lp0zWsnOTmstRlAe8nbIjSfe_4hkNpiFxM-JARO5IJ8rJtCB1McJ827jSZMXCaGyD0_sgbsVjRN4yHkaXWUrBEXy-o7KcWXBIkV582-d6xxIITsJewKXd_sw0PWea99/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="283" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3JwoFpHaQkTTV6lp0zWsnOTmstRlAe8nbIjSfe_4hkNpiFxM-JARO5IJ8rJtCB1McJ827jSZMXCaGyD0_sgbsVjRN4yHkaXWUrBEXy-o7KcWXBIkV582-d6xxIITsJewKXd_sw0PWea99/s640/2.jpg" width="640" /></a></div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-20858476807677115112011-08-16T13:56:00.000-07:002011-08-16T13:56:30.537-07:00Sopot jest w środku...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAqLiVnaQMlKvF4GRcTpnq58zOIHUZqlc5tiIhsJmaOq58adU5FOmWsH82zxV9P40pfhqSbhkQlt-aRr97E_w3OWPsc7Z6JUmJIFIJHAX_WJGwIyUZOP2UleHI4qZqTLX6HHtiI41DTV29/s1600/o1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAqLiVnaQMlKvF4GRcTpnq58zOIHUZqlc5tiIhsJmaOq58adU5FOmWsH82zxV9P40pfhqSbhkQlt-aRr97E_w3OWPsc7Z6JUmJIFIJHAX_WJGwIyUZOP2UleHI4qZqTLX6HHtiI41DTV29/s640/o1.jpg" width="640" /></a></div><br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQLGY-JyW0UOOLSL61wmzj6Jjk5iiLXzADTyMP_YrMAc_UgantnDOYGNKKRyGV8BtWKtvdKoCwvIKuHr0GUM818VPuHAlwJUb-58IMePUaXjPx6JZAKqRoi3xawSQSiejuiGosfqCWpZpm/s1600/o2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQLGY-JyW0UOOLSL61wmzj6Jjk5iiLXzADTyMP_YrMAc_UgantnDOYGNKKRyGV8BtWKtvdKoCwvIKuHr0GUM818VPuHAlwJUb-58IMePUaXjPx6JZAKqRoi3xawSQSiejuiGosfqCWpZpm/s320/o2.jpg" width="240" /></a>Spontanicznie w długi weekand pojechałam z przyjaciółmi do Sopotu. Przed wyjazdem, w całej tej spontaniczności dotarło do mnie, że nie mam bikini. Na chomikuj.pl znalazłam krój bikini. Bardzo prosty i szybki krój do uszycia. Szyłam i nie wierzyłam, że w ogóle będę w tym stroju siedziała na plaży, za oknem strasznie padało. W sobotę z samego rana, w strugach deszczu, wyjechaliśmy do Trójmiasta. Na miejscu zaskoczyło nas piękne słońce. </div><div style="text-align: justify;">A ja ignorantka totalna :) dowiedziałam się, siedząc na plaży, że Sopot jest w środku, między Gdańskiem a Gdynią. Zawsze myślałam Gdańsk, Gdynia, Sopot... Okazało się, że takich mądrych jest więcej :) W niedzielę było już na prawdę pięknie... Wygrzewałam się na plaży cały dzień, bez dzieci, bez konkubenta, sama... Całkowity relaks. W poniedziałek ledwo wsiadłam do samochodu, tak bolały mnie boczki, za dużo słońca, ale i tak gęba mi się śmiała. Na moim ciele zostały dwa nie opalone miejsca, moje bikini "odbiło" się na jakiś czas :)</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-57179707501080637062011-07-25T12:34:00.000-07:002011-07-25T12:39:50.444-07:00Spodenki lniane<div style="text-align: justify;">Uszyłam spodenki na wzór spodni, które kilka postów temu rozprułam. Było kilka poprawek, ale jestem zaskoczona efektem. Oczywiście len się strasznie siepie i gniecie, ale o tym wszyscy wiedzą, nie ma co tu narzekać. Bardzo mi się podoba granatowa taśma, która świetnie zgrywa się z tym materiałem i kolorem. </div><div style="text-align: justify;">Na zdjęciach ja jestem w tych spodniach i trochę nie leżą dobrze. Nie ma Patryka i nie ma modela. Chciałam zrobić mankiety na dole nogawek, ale ciężko tak bez przymiarki, podwinęłam je sobie sama :)</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxpqRM39SC4B0BSKNLbdy6CnR7kzy_o7_2hu7J62HJ2RAHzcQYFQdQCoGhTa3MVJTCmAY_qFUfsX24g2XpI-qkwcjO7z4Fa61LeOs0ndPJIUhlsC0LDUZfzjigS_gP_bHzDbSq_Fo6HQ8p/s1600/spodenki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="322" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxpqRM39SC4B0BSKNLbdy6CnR7kzy_o7_2hu7J62HJ2RAHzcQYFQdQCoGhTa3MVJTCmAY_qFUfsX24g2XpI-qkwcjO7z4Fa61LeOs0ndPJIUhlsC0LDUZfzjigS_gP_bHzDbSq_Fo6HQ8p/s640/spodenki.jpg" width="640" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;">Taśmę wszyłam od strony wewnętrznej paska, pod szlówki i trochę wystaje z patki. </div><div style="text-align: justify;">No właśnie czy "przykrywka" kieszeni to patka? </div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOuZ43LnalwZRSnRvyOXqd0XdCroht_3X-thJ_rh7K5VOe6Uk-zbJPpBvI5XqeCQWj9FWoEgOKfXoi65OTZsjFnXAlPJGTGkng9hgP7S4whiA0r_he8zNEZVjDexQrb8RonwxHd6ik3oBo/s1600/dodatki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOuZ43LnalwZRSnRvyOXqd0XdCroht_3X-thJ_rh7K5VOe6Uk-zbJPpBvI5XqeCQWj9FWoEgOKfXoi65OTZsjFnXAlPJGTGkng9hgP7S4whiA0r_he8zNEZVjDexQrb8RonwxHd6ik3oBo/s640/dodatki.jpg" width="640" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br />
</div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-88215881684917161732011-07-22T04:38:00.000-07:002011-07-22T05:04:57.170-07:00Pracownia krawiecka IIWrzucam kilka zdjęć mojego "kąta do szycia". Nie skończyłam go jeszcze urządzać, ale nie długo całkowicie zostanie zdemontowany i nie wiem czy w nowym mieszkaniu będzie aż tyle miejsca na to wszystko. Póki co pokazuję mój pomysł na "pracownię".<br />
Stolik z Ikei jest przymocowany do ściany i jak trzeba, to można go złożyć. Dużo miejsca zajmuje deska do prasowania, ale przecież zawsze znajdzie się miejsce "za szafą". Na ścianie miała wisieć duża półka na materiały, no ale nie znalazłam odpowiedniej. Później myślałam o zwykłych deskach na kątowniki i pewnie tak by się skończyło. No i oczywiście mój manekin, na którym obecnie wisi sukienka z lumpów (bardzo mi się podoba, ale mogę o niej zapomnieć, po prostu się nie zmieszczę), będę ją przerabiać dla mojej siostry. Zadziwiające jest to, że moje wszędobylskie, dwuletnie dziecko nie buszuje w moim kącie. Tak jakby wyczuła, że to nie jej teren i pomimo gazet na ziemi, materiałów i kolorowych nitek raczej nie robi mi bałaganu. Jedyny problem jaki mam, to przygotowywanie wykrojów. Robię to na podłodze, a jest to męczące, albo w kuchni na stole. Dużo radości przysporzył mi ten kąt...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE6kh1YTlsrIz-_Ap1jdpib91J88a5HeZ0avktx8t8RvtesLpXAEqsUDdYW_rjNMZOe14g1EavSA72ul2V1lwbTRUPW6vwBiiPePSXeqwqYqnJBmDL7ntiIra4FmjtjRYuiMmGAYv-6H66/s1600/jj.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="611" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE6kh1YTlsrIz-_Ap1jdpib91J88a5HeZ0avktx8t8RvtesLpXAEqsUDdYW_rjNMZOe14g1EavSA72ul2V1lwbTRUPW6vwBiiPePSXeqwqYqnJBmDL7ntiIra4FmjtjRYuiMmGAYv-6H66/s640/jj.jpg" width="640" /></a></div><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-75415029179828340102011-07-17T12:32:00.000-07:002011-07-17T12:32:42.421-07:00Wyprzedaż marynarek męskich..Szykują się zmiany. Sprzedajemy, oddajemy... przygotowujemy się do wyprowadzki.<br />
Patryk zaprojektował sobie kiedyś dwie marynarki, niestety ja ich nie uszyłam. Zrobiły to dziewczyny z MIXERA (dziewczyny w Poznaniu mają swoją pracownię i robią przepiękne rzeczy). A ja korzystam z bloga i je pokazuję, włącznie z cenami. Może dziewczyny znacie kogoś lub same byście chciały mieć pojechaną marynarkę. Są odważne i bardzo zwracają na siebie uwagę. Szyte są na 170-180 cm, porządny materiał i są bardzo wygodne...<br />
<br />
<div style="text-align: center;">MARYNARKA "ZIMNY ŁOKIEĆ" </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBdJbe0B81PcLe45ige6gWvzzSRujRH4wyNcJ7Gd0r67SIB8HPFN5ky51McprkMMGnWMV4XpHeVCwB8LhQLguhRfOeoKceR9EtI1pkogcS4ql_eqOAxXy13G2-EU07CGt3nscezeQyC3-h/s1600/blog034.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="460" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBdJbe0B81PcLe45ige6gWvzzSRujRH4wyNcJ7Gd0r67SIB8HPFN5ky51McprkMMGnWMV4XpHeVCwB8LhQLguhRfOeoKceR9EtI1pkogcS4ql_eqOAxXy13G2-EU07CGt3nscezeQyC3-h/s640/blog034.jpg" width="640" /></a></div> Bajer polega na, dosłownie zimnym łokciu. Zamiast skórzanych łat na łokciach jest dziura... Cena 250 zł, do negocjacji. Na ulicy marynarka wzbudzała emocje... :)<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">MARYNARKA "2FACE"</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrzg6SIwOu5_x7Rl1lTbEZ40ZjIJz8ASJpDCvJ53WN0MOkcysy9vsndIiyzHkpqttgRh8RVIBYc-o-VWBtCIqRx6ERfbi_62E0kLW-jKGnOiB4YBlhOWKhJypEV4dAZTc7qT75G5SXfd-q/s1600/ggg.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="538" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrzg6SIwOu5_x7Rl1lTbEZ40ZjIJz8ASJpDCvJ53WN0MOkcysy9vsndIiyzHkpqttgRh8RVIBYc-o-VWBtCIqRx6ERfbi_62E0kLW-jKGnOiB4YBlhOWKhJypEV4dAZTc7qT75G5SXfd-q/s640/ggg.jpg" width="640" /></a></div><br />
To jest moja ulubiona marynarka. Jeśli w pobliżu jest moherowy sweterek, to na pewno się przyklei do tej marynarki. Nie można odczepić od siebie rękawów... Cena 250 zł, do negocjacji.<br />
Obie są w kolorze czarnym, zapinane. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_6-CWXWNRr4BDFihEG0YP_CrUKJUY6pwWVEKNwBBc8pYxZdhcfjX-yH59jlktbh_dIsbtVrDuYkC5deO-9kWhxXtXA4rachAw4izzf88exQNfzueJj1THr-aZXMUInIN1vhW11719Rx08/s1600/blog_maryna.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br />
</a></div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-88454790393843499252011-07-02T03:08:00.000-07:002011-07-02T03:08:09.772-07:00Wykrój spodenek i spódnicy...<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Dziewczyny poprosiły mnie o wykrój do tej spódnicy i spodenek. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Spódnicę zaczęłam szyć bardzo dawno temu, kiedy byłam zaraz po ciąży, ale jej nie skończyłam, coś mi nie pasowało. Materiał leżał w szafie. Po jakimś czasie zaczęłam wszystko od nowa. Trochę schudłam więc trzeba było ją zwężyć, później okazało się, że ten krój jest zupełnie nie dla mnie, bardzo źle w niej wyglądałam. Więc mocno ją skróciłam i dorobiłam dwie kieszenie. Bardzo dobrze się w niej czuję i noszę ją do płaskich butów co w pierwotnej wersji byłoby nie możliwe. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfBRXC3o21Z4aUOS4uu2DjCyUHh8SWi9ibsTGv74U3t53nRm2HgfCRXK9glNDGICvt9mifEfWJIgqU3Q82IkcQAWjy4sjLEZjxhTdI2T6LX73lWN0witNKcUlL8j_71w8BtxmRtEkGYVPy/s1600/spodnica_zrobiona.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="569" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfBRXC3o21Z4aUOS4uu2DjCyUHh8SWi9ibsTGv74U3t53nRm2HgfCRXK9glNDGICvt9mifEfWJIgqU3Q82IkcQAWjy4sjLEZjxhTdI2T6LX73lWN0witNKcUlL8j_71w8BtxmRtEkGYVPy/s640/spodnica_zrobiona.jpg" width="640" /></a></div><br />
Dostałam dużo pochlebnych komentarzy na temat spodenek, a spodenki leżą w szafie, bo materiał okazał się trochę za gruby. Jak jest upał, to przez to, że stan jest wysoki są nie do noszenia, po prostu za gorąco. Natomiast gdy jest nie co chłodniej, jak na przykład dzisiaj to spodenki są zbyt krótkie i jest za zimno. Ale będzie ulepszona wersja, tylko muszą poczekać w kolejce...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXpUrCJ_v_w7jbYRRYPRqwlyq6ervh4qMJIZF6VTykgo_UjiOkc6pMgGYc8hMYkJ-sRB7SzXCgJCht6l3md0vlKWPDry0UGQODhhntilWTSPndz7mJiUynYN1WFvoU4JVdXGDQ98qRvdcy/s1600/spodnie_zrobione.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="448" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXpUrCJ_v_w7jbYRRYPRqwlyq6ervh4qMJIZF6VTykgo_UjiOkc6pMgGYc8hMYkJ-sRB7SzXCgJCht6l3md0vlKWPDry0UGQODhhntilWTSPndz7mJiUynYN1WFvoU4JVdXGDQ98qRvdcy/s640/spodnie_zrobione.jpg" width="640" /></a></div> <br />
Dziewczyny, nie wiem czy taka wersja wykroju wam się do czegoś przyda. Czekam na znak, najlepiej email, adres podałam pod foto.monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-11557523640236963962011-06-30T09:44:00.000-07:002011-06-30T09:44:57.800-07:00Sposób znany...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3DmOV0at6GRrVn9uJW7JEXtw9l093_LueqxBu9dfX5mvbg0XkLzW4A6K5-NHe5Gf4vNYx-AIKNvlUs8a_rzAnI0a_-WgH62LopfKt3gcc1Z_J8713N9upnkCwn-5cVe0FfCxHDd5gqB7H/s1600/nnn.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="464" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3DmOV0at6GRrVn9uJW7JEXtw9l093_LueqxBu9dfX5mvbg0XkLzW4A6K5-NHe5Gf4vNYx-AIKNvlUs8a_rzAnI0a_-WgH62LopfKt3gcc1Z_J8713N9upnkCwn-5cVe0FfCxHDd5gqB7H/s640/nnn.jpg" width="640" /></a></div><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">Deszcz pada, fajne powietrze... A ja się motywuję... Nigdzie nie znalazłam fajnego wykroju męskich spodenek, więc poszłam na łatwiznę i rozprułam na części pierwsze, stare i zniszczone spodnie Patryka. Nigdy jeszcze tak nie szyłam i się nad tym zastanawiam, tym bardziej, że Miły jest dość wybredny jeśli chodzi o ciuchy i wygodę. Myślę, że nie ma w tym żadnej filozofii i trzeba to uszyć. W Bławatku (o dziwo, po raz kolejny) kupiłam fajny len z domieszką, w kolorze jasnej kawy. Trochę będzie mi go szkoda jak szycie się nie uda. Chociaż mówi się, że to najłatwiejsza metoda nauki szycia, zobaczymy :) </div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-56434394272154470822011-06-20T08:50:00.000-07:002011-06-20T08:50:55.847-07:00Spodnie<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Weekand minął w deszczu i dzięki temu zdążyłam uszyć spodnie. Spodnie miały być długie, podwinięte do 3/4, tak jak dzisiaj modnie. Niestety za wąsko skroiłam dół, z długich spodni zrobiły się rybaczki. Nie poddaję się i jeszcze raz usiądę do pierwotnego planu. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Nastawiłam się na długie szycie, okazało się, że to bardzo prosty krój. A może po prostu opisy z Burdy (6/2011) już są dla mnie bardziej zrozumiałe. Spodnie są wygodne, swobodnie się w nich czuję, bardzo mi się podobają kieszenie i materiał. Materiał, o dziwo kupiłam w Bławatku po przecenie, rzadko mi się to zdarza, zazwyczaj nic mi się tam nie podoba.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglj5rGdOAI2np80DdEm0D3xK3IBEBbcv29SeGpEAmNSWKaRZdoA9879JHhw6bUDMFbxbzZPgS7gDQQgz6CrCJOX12bRkNztxpKQhA9olGhUKrjKbwMK4kv_zSdIasEemxpkQ0XDy94FivH/s1600/01spodnie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="595" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglj5rGdOAI2np80DdEm0D3xK3IBEBbcv29SeGpEAmNSWKaRZdoA9879JHhw6bUDMFbxbzZPgS7gDQQgz6CrCJOX12bRkNztxpKQhA9olGhUKrjKbwMK4kv_zSdIasEemxpkQ0XDy94FivH/s640/01spodnie.jpg" width="640" /></a></div><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYeqU0L6i2xYUvlkIM1YGv8c4N0FSGO8s9HOnscIqOahqpXFG70riCTX4uIU2mbektUF_Z_TEAlubXuz8Pt4ulZy8Kc2ucD5kgf8IynHaEp5SvXIWBK-DM3h_daQN5qRfPSbrUmubOj6Su/s1600/o2+spodnie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="334" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYeqU0L6i2xYUvlkIM1YGv8c4N0FSGO8s9HOnscIqOahqpXFG70riCTX4uIU2mbektUF_Z_TEAlubXuz8Pt4ulZy8Kc2ucD5kgf8IynHaEp5SvXIWBK-DM3h_daQN5qRfPSbrUmubOj6Su/s640/o2+spodnie.jpg" width="640" /></a></div><br />
<br />
P.S. Zauważyłam, że o tej porze roku w lumpach można kupić grube, zimowe materiały, włóczki itd., a zimą na odwrót. Tak przy najmniej jest tu u mnie na Wildzie.<br />
Niesamowite jest, że kiedy udadzą się zakupy w lumpie to człowiek tak się cieszy, jakby złapał Pana Boga za nogi... :)monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-24982893738672969892011-06-17T07:01:00.000-07:002011-06-17T07:01:11.206-07:00Mademoiselle<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKYUbbUuM4I7vcO6Xv_kaO-aSpgzFfqFR5eJ0IhNBubDtOe_AI9Z6CBEDyISlVtNurqqIs-AO0f1pbIPKMxkFHXLEPIfBQ8Qkgvo8xhF2o0oeGvhIE-Ex9Z7ZzqDqnLzeH34SFlGpMJCHT/s1600/01sp.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="230" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKYUbbUuM4I7vcO6Xv_kaO-aSpgzFfqFR5eJ0IhNBubDtOe_AI9Z6CBEDyISlVtNurqqIs-AO0f1pbIPKMxkFHXLEPIfBQ8Qkgvo8xhF2o0oeGvhIE-Ex9Z7ZzqDqnLzeH34SFlGpMJCHT/s640/01sp.jpg" width="640" /></a></div><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">Spódniczka dla mojej siostry. Prosty krój z Burdy 4/2011, model dla dziewczynki. Dodałam kilka centymetrów i wszystko pasuje. Materiał szyje się fatalnie, nie byłam przekonana do tego projektu, ale efekt mnie zaskoczył. Wyszła delikatna, subtelna spódniczka, nawet ta czarna taśma pasuje. </div><div style="text-align: justify;">Moja siostra wkręciła się w materiały z lumpków, ten zresztą też jest z lumpa. Fajnie! Babcia Marzenka też mi co rusz podrzuca materiały. Trochę mi się już nazbierało fajnych kawałków, tylko przez tą super pogodę nie mogę się zmobilizować do jakiegoś bardziej ambitnego szycia... Niech spadnie deszcz... niech spadnie deszcz... :)</div><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh251m_cOGbw9nrznAWki79DvIuCUSp8hsg6LZGW5nY7Mc8gsRFE6qbcJ5IEf0hKaxBAIu7bg90SFEEGT-LoHtwo0YztkyBO3GKS2bretXO-OhCwBAzhH5ry3A2xfjd_8LZHV6xAV-g2_9t/s1600/02sp.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="465" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh251m_cOGbw9nrznAWki79DvIuCUSp8hsg6LZGW5nY7Mc8gsRFE6qbcJ5IEf0hKaxBAIu7bg90SFEEGT-LoHtwo0YztkyBO3GKS2bretXO-OhCwBAzhH5ry3A2xfjd_8LZHV6xAV-g2_9t/s640/02sp.jpg" width="640" /></a></div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2845757869684107469.post-48155603461611315392011-05-26T10:37:00.000-07:002011-05-27T00:59:24.849-07:00Przemiana II<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJF0zZR-FfB9G_CV23moT2IL7tcp-ojz64xcKoUHHpCkh9R1sUVflPzjHf65t06-Nn6CCEavNaCIzJkbq4adgWn1cARFeqG0Yj7Y5MfCOHxx5brXzMiR_-sMe_vNVJWXCJCMaMt_p2acAm/s1600/b01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="375" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJF0zZR-FfB9G_CV23moT2IL7tcp-ojz64xcKoUHHpCkh9R1sUVflPzjHf65t06-Nn6CCEavNaCIzJkbq4adgWn1cARFeqG0Yj7Y5MfCOHxx5brXzMiR_-sMe_vNVJWXCJCMaMt_p2acAm/s400/b01.jpg" width="400" /></a></div><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">Z sukienki ciążowej uszyłam sobie t-shirt. Wydawało się, że sukienka to kawał materiału, w rezultacie musiałam się zastanowić jak ją kroić aby starczyło na wszystko. Koszulka ma rękaw 3/4 i to jest w niej najfajniejsze plus jeszcze szew na środku. Bardzo szybko ją uszyłam i dobrze się w niej czuję. Myślę sobie, że szkoda trochę czasu i energii na taką przeróbkę, bo przecież takie rzeczy w dzisiejszych czasach można kupić za bardzo małe pieniądze i w większości sklepach i to jeszcze w różnych kolorach, ale mam z tego dużo radochy, no i relaks i dwie godziny tylko dla mnie a to bezcenne :) </div><div style="text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmoKCcknc5clDX5upom9dHPOnx5RHJl8epm5h3aRSKAoN1ESsVuooH0YHV62AlAHD9sS59x_FYU8h78i-QobzbeCc6wlqpOAUUUZgGJ3Eowfn-WZ6OFNiO95IEmihC-lx3z0vmLlWM8osx/s1600/b2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmoKCcknc5clDX5upom9dHPOnx5RHJl8epm5h3aRSKAoN1ESsVuooH0YHV62AlAHD9sS59x_FYU8h78i-QobzbeCc6wlqpOAUUUZgGJ3Eowfn-WZ6OFNiO95IEmihC-lx3z0vmLlWM8osx/s400/b2.jpg" width="400" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br />
</div>monikahttp://www.blogger.com/profile/17426017559389502788noreply@blogger.com1